Pierwszy przystanek tradycyjnie, przy jazie na Tetmajera.Kolejny przystanek już na polach, koło kapliczki.Zdarza się że trafiamy na zbyt stromy podjazd. Wtedy trzeba rowery prowadzić.Była piękna, idealna na rower pogoda i piękne widoki. Na bocznej drodze do stacji paliw w Przybędzy.